Koszykarze walczą o ćwierćfinał MŚ, piłkarze o EURO, siatkarki o medale Mistrzostw Europy

  • Sportlight
Autor: rafs

Weekend pełen emocji w sporcie! Siatkarki, koszykarze i piłkarze będą walczyć o zwycięstwa. Siatkarki o medale Mistrzostw Europy, koszykarze o ćwierćfinał Mistrzostw Świata, a piłkarze o kolejne dwa triumfy w eliminacjach Mistrzostw Europy.

Koszykówka mężczyzn: Mistrzostwa Świata w Chinach, druga faza grupowa: Polska vs Rosja (piątek, 9:50 w TVP1 i TVP Sport) i Polska vs Argentyna (niedziela, 13:50 w TVP1 i TVP Sport)

fot. Andrzej Romański

Polscy koszykarze grają na Mistrzostwach Świata jak z nut! Awansowali do drugiej fazy grupowej bez porażki, wygrywając z łatwością mecze z Wenezuelą i Wybrzeżem Kości Słoniowej, a także z gospodarzami turnieju, Chinami po emocjonujących czterech kwartach i dogrywce. Także i sędziowie w tamtym spotkaniu nie sprzyjali Polakom. Teraz poprzeczka rośnie. Awans do drugiej fazy to wielki sukces. Teraz przychodzi okazja do awansu do najlepszej ósemki świata męskiej koszykówki. Polacy rozegrają w piątkowy poranek czasu polskiego mecz z Rosjanami, którzy byli drudzy w grupie B czempionatu, a w niedzielne popołudnie z triumfatorami grupy B, Argentyńczykami. Stawka jest ogromna. Drużyny także są wielkiego kalibru. Rosjanie to spadkobiercy tradycji koszykarskiej drużyny Związku Radzieckiego, jednak w obecnych czasach to jest odbudowana drużyna, której wiedzie się raz lepiej, raz gorzej. Argentyńczycy to stosunkowo młoda drużyna. W regionie zawsze na szczycie, na świecie nie jest tak różowo, choć fani żyją nadal wicemistrzostwem świata z 2002 roku po przegranym finale z Jugosławią. Polacy mogą awansować do ćwierćfinału, jeżeli zagrają tak dobrze, jak w fazie grupowej. Ćwierćfinał byłby dużym sukcesem, ale ja uważam, że sam awans do drugiej fazy mistrzostw jest już ogromną radością i zapiskiem w historii naszej koszykówki. Czy napiszemy kolejny rozdział?

Piłka nożna: Eliminacje Mistrzostw Europy 2020, mecze Słowenia vs Polska (piątek, 20:30 w TVP1, TVP Sport, Polsacie Sport, studio 18:00 w Polsacie Sport, 19:30 TVP Sport) i Polska vs Austria (poniedziałek, 20:35 w TVP1 i w Polsacie Sport, TVP Sport pokaże mecz od ok. 60. minuty tj. od około godz. 22:00; studio od 18:00 w Polsacie Sport, 18:35-18:55 TVP Sport, 20:30 TVP1)

fot: Robin Rudel/dpa /PAP/EPA

Półmetek eliminacji Mistrzostw Europy. Dwa mecze, z których ponownie możemy wywieźć czyste konta i dwa zwycięstwa. Najpierw gramy w piątek, w Lublanie ze Słowenią, która jest zawsze groźnym zespołem. Nawet jeśli w tych eliminacjach wiedzie im się średnio i zajmują czwarte miejsce. W jedynym domowym meczu w tej kampanii zaledwie zremisowali z Macedonią Północną 1:1. Jedyne zwycięstwo odnieśli nad Łotwą wynikiem 5:0. Polacy powinni zagrać dobry mecz, ale pewnie będzie cieżko, znając nasze potyczki z drużynami z Bałkanów. Gdy wrócimy do Warszawy, to tam zagramy w poniedziałkowy wieczór mecz z Austrią. Ten mecz będzie początkiem drugiej części eliminacji. Pierwszy mecz, dość nerwowy, udało nam się wygrać na ich gruncie 1:0, a gola strzelił Krzysztof Piątek. Jednak, z racji tego, że gramy w Twierdzy Narodowy, Polacy powinni rozegrać dobry mecz. Przy dobrych wiatrach późnym, poniedziałkowym wieczorem będziemy mieli sześć zwycięstw w eliminacjach. A to byłby rezultat-marzenie. Bylibyśmy o krok od kwalifikacji na Mistrzostwa Europy.

Siatkówka kobiet: Mistrzostwa Europy: półfinał Turcja vs Polska (sobota, 18:20 w Polsacie Sport i TVP1), mecz o 3. miejsce Włochy vs Polska (niedziela, 16:00 w Polsacie Sport, TVP1), finał Serbia vs Turcja (niedziela, 18:20 w Polsacie Sport i TVP Sport)

fot. PAP/Grzegorz Michałowski

Czy my oglądamy właśnie Złotka 2.0? Polki są na dobrej drodze do uczynienia wielkiej rzeczy dla siatkówki kobiet w Polsce. W środę pokonały w ćwierćfinale Niemki po zaciętej walce 3:2 i są w strefie medalowej europejskiego czempionatu po raz pierwszy od 10 lat. Grają mecz z Turczynkami, który może być ciężki. O tym świadczy chociażby doświadczenie Polek z Ligi Narodów, gdzie Polki przegrały z nimi po tie-breaku. Siatkówka kobiet jest jednak tak nieprzewidywalna, że tym razem możemy wygrać ten mecz gładko, albo przegrać gładko. Ale jakby nawet była porażka, to i tak Polki zagrają jeszcze jeden mecz – o brąz powalczą z przegranym meczu Serbia vs Włochy. Jeżeli Polki pokażą to, co w trakcie ostatnich spotkań grupowych i fazy play-off, to wtedy zobaczymy je w wielkim finale mistrzostw późnym popołudniem w niedzielę. Tam przeciwnikiem będzie jedna z wcześniej wymienionych drużyn, ale nawet jeśli Polki przegrałyby, miałyby co najmniej srebro. Na razie mamy wielki sukces polskiej siatkówki, który zapewne będzie jeszcze większy. Ale nie bedę zapeszał.