Nie wiadomo, czy Telewizja Polska pokaże mecze Ligi Mistrzów UEFA w sezonie 2025/2026. Negocjacje miały zostać zamrożone po wyborach prezydenckich.
Telewizja Polska pokazywała w sezonie 2024/2025 mecze Ligi Mistrzów UEFA. Zazwyczaj był to mecz środowy oraz magazyn skrótów. Były to jednak spotkania „drugiego wyboru”, co oznaczało, że hitowych spotkań z udziałem wielkich klubów widzowie TVP nie mogli oglądać.
W czasie, gdy rozgrywano hity, w telewizji publicznej transmitowano starcie, które było zwykle jednostronne. Wszystko to w ramach umowy, która według doniesień medialnych opiewała na około 13,5 mln euro. Absurdem była sytuacja, w której widzowie obejrzeli cały dwumecz półfinałowy Arsenal vs. Paris Saint-Germain, tzn. mecz wtorkowy i rewanż w następną środę, zamiast hitowego starcia FC Barcelony z Interem Mediolan.
Sprawa następnego sezonu Ligi Mistrzów UEFA w Telewizji Polskiej stanęła jednak pod znakiem zapytania, i to ze względów politycznych. Według informacji Kacpra Sosnowskiego z portalu Sport.pl, miały one utknąć w martwym punkcie w związku z wygraną Karola Nawrockiego (popierany przez PiS) w wyborach prezydenckich. Z tego wynika, że według ludzi na Woronicza 17 powstał brak możliwości wyjścia przez TVP z impasu zwanego „procesem likwidacji”. To ze względu na brak możliwości skrócenia kadencji KRRiT i brak rozwiązania kwestii finansowania mediów publicznych. Na to również liczył rząd Donalda Tuska.
Nie brak opinii, że włodarze publicznego nadawcy oczekiwały wygranej Rafała Trzaskowskiego (KO, prezydent Warszawy), która umożliwiłaby zmiany, między innymi uchwalenie nowej ustawy medialnej. To miałoby także odblokować pieniądze z abonamentu dla nadawcy publicznego. Kwestię zmiany w umowie na transmisje Ligi Mistrzów UEFA władze TVP S.A. w likwidacji miały negocjować od wiosny, kilkukrotnie spotykając się z Canal+ (posiadacz pełnych praw do Ligi Mistrzów UEFA w Polsce).
Na agendzie stanął dostęp do meczów pierwszego wyboru w kilku kolejkach Ligi Mistrzów, czego nie gwarantowała sublicencja na sezon 2024/2025. Według informacji Sport.pl, projekt umowy sublicencyjnej z Canal+ ma trafić do „zamrażarki”. To oznacza, że jeżeli nikt inny z nadawców nie dogada się z francuskim nadawcą, nie będzie można oglądać w darmowej telewizji Ligi Mistrzów UEFA w sezonie 2025/2026.
🆕📺 Negocjacje TVP z Canal+ w sprawie nowego kontraktu na Ligę Mistrzów (z opcją lepszego wyboru meczów) były prowadzone od wiosny. Jednak dalej na razie raczej nie będą ➡️➡️ #WyboryPrezydenckie2025 Szczegóły na portalu 🧐
— Kacper Sosnowski (@Kacpo24) June 3, 2025
TVP Sport się wzmacnia – Michał Zachodny w zespole
Ligi Mistrzów UEFA może i nie będzie w Telewizji Polskiej, ale to nie oznacza, że nie będzie w niej nowych pracowników. Michał Zachodny, który współkomentował spotkania w Viaplay i był ekspertem stacji do spraw analiz taktycznych dołącza do TVP Sport. Zachodny współpracował już z nadawcą publicznym przy okazji mistrzostw Europy 2024 oraz finału Pucharu Polski 2025 i komentarza hawk-eye, który umożliwiał między innymi oszacowanie szans na trafienie bramki i szybką analizę możliwości danego zawodnika. Wcześniej ogłoszono dołączenie do redakcji Rafała Kędziora i Piotra Żelaznego, również związanych do 2025 roku z Viaplay.
