Debiut Krzysztofa Piątka w AC Milanie, Final Four Pucharu Polski w siatkówce mężczyzn, finał Australian Open

  • Sportlight
  • Tylko u nas
Autor: rafs

Ostatni piątek stycznia, czas więc na kolejny Sportlight i trzy ciekawe propozycje transmisji sportowych. A skoro piątek, no to będzie Piątek!

Serie A: AC Milan vs SSC Napoli (sobota, 20:25 w Eleven Sports 1, studio o 20:00)

http://static.prsa.pl/images/4ce5991c-75e0-4523-bd39-124bc65dbc6d.jpg

Piątek potwierdzony, mimo że w czwartek!

Największy transfer w historii polskiej piłki nożnej stał się faktem! Krzysztof Piątek został sprzedany z Genoi do AC Milanu za 35 milionów €. „Wszedł z buta” do włoskiej piłki, obecnie ma na koncie 13 bramek i jest na czwartym miejscu w klasyfikacji strzelców. Pierwszą połowę sezonu miał jednak bardzo imponującą. Teraz zobaczymy go w barwach Rossonerich, założy koszulkę z numerem 19. To, ale też ranga spotkania spowodowały, że komplet biletów na San Siro został wyprzedany. Drużyna Gennaro Gattuso jest na czwartym miejscu w tabeli z 7 pkt straty do trzeciego Interu, a zespół Carlo Ancelottiego ma stratę 9 pkt do Juventusu. Ten mecz może być dla nich bardzo ważny, więc strata punktów raczej jest tutaj wykluczona. Piłkarze z San Siro jednak będą musieli za wszelką cenę bronić czwartej lokaty do końca sezonu. Albo dogonić Inter na trzecim miejscu. Jeżeli im się uda, to awansują po pięciu latach do najwyższej klasy rozgrywek na szczeblu europejskim. Gdyby genialny Krzysztof Piątek dołożył parę bramek do tego awansu, to byłby scenariusz jak z bajki. Choć i tak ten scenariusz już wygląda niesamowicie. Można zrobić #OneYearChallenge – 2018 Cracovia, 2019 AC Milan.

Siatkówka mężczyzn: Final Four Pucharu Polski (półfinały: ZAKSA Kędzierzyn Koźle – Aluron Virtu Warta Zawiercie, Jastrzębski Węgiel – ONICO Warszawa w sobotę o 14:45 i 18:00, finał w niedzielę o 14:45, wszystkie transmisje w Polsacie Sport)

http://www.warszawa.pl/wp-content/uploads/2018/01/DSC5949-790x395.jpg

Rok temu Puchar Polski zdobyli siatkarze Trefla Gdańsk, pokonali sensacyjnie w finale PGE Skrę Bełchatów 3:0 (25:21, 25:22, 25:22)

W ten weekend nie będzie PlusLigi, ale za to Puchar Polski! Zostały tylko cztery drużyny, które powalczą we wrocławskiej Hali Orbita o trofeum. Patrząc na te drużyny i ich dyspozycję w PlusLidze, ich bilans meczów, setów można powiedzieć, że nie zdziwilibyśmy się, jakby w niedzielę był finał ZAKSA Kędzierzyn-Koźle vs ONICO Warszawa. Obie drużyny mają wielkie gwiazdy, które co spotkanie kreują świetne widowiska. Szczególnie ZAKSA, która jest niepokonana w tym sezonie ligowym. Raczej więc oni będą zmierzać po puchar, ale myślę, że jeżeli ONICO albo Jastrzębski Węgiel zagra w finale, to będą się starać przejąć tego seta. Czemu skreślam Zawiercie? Nie sądzę, że nie będą się starać w tym meczu, bo priorytetem każdej drużyny jest walka do końca. Po prostu średnio mi się chce wierzyć, aby wygrali mecz półfinałowy. Natomiast warto docenić i pochwalić to, że teraz są na piątym miejscu w lidze. Sezon temu byli na dziesiątym, widać progres.

Tenis: finał Australian Open pań i panów (sobota i niedziela 9:30 w Eurosporcie 1)

https://i0.wp.com/instant.com.pk/wp-content/uploads/2019/01/djokoviccropped_1uqj2zywskpog17axr322zgb2f.jpg?resize=780%2C405&ssl=1

Czy Djoković sięgnie po siódmą wiktorię w pierwszym w sezonie Wielkim Szlemie?

107. Australian Open dobiega końca. W sobotę i niedzielę zobaczymy ostatni akord turnieju singlistek i singlistów. W finale pań ujrzymy niesamowitą Naomi Osakę z Japonii i Petrę Kvitovą z Czech. W drodze do finału Osaka pokonała Svitolinę czy pogromczynię Sereny Williams, Karolinę Pliszkovą. Pliszkova dokonała czegoś niebywałego! Wydawało się, że jest już po herbacie, a tymczasem obroniła cztery piłki meczowe Williams i wygrała seta 7:5, mimo że przegrywała 1:5. Szkoda, że Osaka zaprzepaściła jej szansę na finał, niemniej Pliszkowa zagrała świetny turniej. Osaka, która była moją faworytką, jeśli chodzi o turniej pań zagra z Petrą Kvitovą. Czeszka w półfinale stoczyła jeden zażarty set z nadzieją amerykańskiego tenisa Danielle Collins, skończył się on w tie-breaku wygraną Czeszki. Drugiego seta wygrała ona do zera i zameldowała się w finale. Finale, który może być bardzo ciekawym widowiskiem. Osaka, jeśli wygra, może być pierwszą Japonką, która wygrałaby turniej. Kvitova może powtórzyć sukces Hany Mandilkovej z 1980 i 1987 roku. U panów najpewniej ujrzymy pojedynek pomiędzy rozstawioną „jedynką” i „dwójką”, czyli Novaka Djokovicia i Rafaela Nadala. Osobiście trochę żałuję tego, że Nadal będzie w finale, bo pokonał tego sympatycznego Greka Stefanosa Tsitsipasa, który nie dość, że odnotował przełomowy sukces dla greckiego tenisa, tak jeszcze wygrał z Rogerem Federerem w czwartej rundzie po niebywale trudnym meczu. Walczył jak grecki wojownik w pocie czoła i pokonał tego szwajcarskiego giganta, eliminując go z turnieju. „Djoko” dość gładko przeszedł przez kolejne rundy w tym turnieju. Pojedynek ten powinien być ciekawy, zwłaszcza że w 2018 obejrzeliśmy arcydzieło sztuki tenisowej w półfinale Wimbledonu, gdzie w piątym secie doszli oni do wyniku 10:8 na korzyść Djokovicia. Powtórki raczej nie zobaczymy, bo jest tie-break w piątym secie na Australian Open od tej edycji. Niemniej, warto wstać w sobotę i niedzielę rano i obejrzeć te ciekawe spotkania. Nie skreślam nikogo, bo wyniku finału nie da się za bardzo przewidzieć.