Finał Pucharu Świata w Planicy, mecz z Anglią i Andorą, hit w grupie E eliminacji

  • Sportlight
Autor: rafs

W tym Sportlighcie ostatni weekend Pucharu Świata w skokach narciarskich, będą także potyczki reprezentacji Polski z Andorą i Anglią, a także hit w grupie E eliminacji.

Skoki narciarskie, Puchar Świata w Planicy

Konkursy indywidualne (piątek, 14:55 i niedziela, 9:55 w TVP1, TVP Sport i w Eurosporcie 1), konkurs drużynowy (sobota, 9:55 w TVP1, TVP Sport i Eurosporcie 1.

fot. Jakub Zychlinski/Discovery Communications

To już jest koniec, nie ma już nic. Oprócz trzech ostatnich konkursów, choć weekend rozpoczął się już w czwartek od konkursu odrabianego za Vikersund. Tam triumfował Ryoyu Kobayashi . Jednak to od piątku rozpoczyna się walka o 20 tysięcy euro za wygraną w cyklu Planica 7. W tym roku nagrodą jest również niemal 8-kilogramowa tabliczka czekolady wyprodukowana specjalnie dla zwycięzcy turnieju kończącego sezon. Zawodnicy wracają do rywalizacji po trzytygodniowej przerwie. Halvor Egner Granerud, który pod Letalnicą odbierze w niedzielę Kryształową Kulę będzie chciał dobrze zakończyć sezon. Pierwsze treningi po przebyciu zakażenia koronawirusem pokazały, że nadal jest w wielkiej formie. Tego nie potwierdziły środowe kwalifikacje, jak i czwartkowa rywalizacja.

Moc może pokazać Michael Hayboeck. Austriak czuje się na tym obiekcie fantastycznie i przy dobrych wiatrach może powalczyć o końcowy triumf. Nie wolno zapominać o zawsze groźnych na Letalnicy Słoweńcach, którzy na pewno będą chcieli dobrze zakończyć ten pełen perturbacji sezon. Z Japończyków Ryoyu Kobayashi może znowu być silny, a objawieniem może być Naoki Nakamura. Ten drugi Japończyk ustanowił rekord życiowy podczas środowych kwalifikacji – 236 metrów. Polacy? Błysk może pokazać Andrzej Stękała, który świetnie się zaprezentował w środowych kwalifikacjach. Mocny może być także Dawid Kubacki i Piotr Żyła, a Jakub Wolny będzie chciał zaskoczyć. Kamil Stoch spokojnie zakończy dobry dla niego sezon, który najpewniej zakończy z brązowym medalem Pucharu Świata.

Piłka nożna, Eliminacje Mistrzostw Świata Katar 2022

Mecz 2. kolejki grupy I Polska vs. Andora (niedziela, 20:35 w TVP1 i TVP Sport, mecz z odtworzenia od północy w Polsacie Sport) i mecz 3. kolejki grupy I Anglia vs. Polska (środa, 20:35 w TVP1 i TVP Sport, mecz z odtworzenia od północy w Polsacie Sport).

fot. Alessandro Sabattini/Getty Images

Mecz, który będzie bez historii i mecz, który będzie z historią. W drugiej kolejce reprezentacja Polski zagra z Andorą. Zdecydowanym faworytem jest Polska, która w jedynym rozegranym starciu z tą reprezentacją wygrała 4:0. Teraz będzie to mecz o punkty, bo tamten to był mecz towarzyski. Andora nie powinna niczym zaskoczyć Polski, bo to zdecydowanie słabsza fizycznie i technicznie drużyna, stąd piłkarze Sousy powinni pewnie z tego starcia wywieźć 3 punkty.

W środę natomiast na Wembley mecz, który może przejść do historii, ale nie musi. Gramy z Anglią. Historia naszych spotkań nadal sprowadza się do remisu 1:1 z października 1973 roku, który dał awans na MŚ w RFN. Było więcej remisów z Anglią, natomiast nie było wygranej na Wembley. Była na Stadionie Śląskim w tym samym 1973 roku. Wielu fanów nadal oczekuje, że Polska pokona Anglię na historycznym stadionie w Londynie. To nie jest niemożliwe. Natomiast trzeba pamiętać o tym, że Anglia to nadal bardzo silna drużyna, w końcu to czwarta drużyna ostatnich MŚ. Przeprawa z nimi może być tak samo ciężka jak zwykle, tak więc osiągnięcie remisu wydaje się być planem minimum.

Piłka nożna, Eliminacje Mistrzostw Świata Katar 2022

Mecz 2. kolejki grupy E Czechy vs. Belgia (sobota, 20:35 w Polsacie Sport News).

fot. Newspix

Ciekawy mecz w Pradze. Czesi podejmą liderów rankingu FIFA – Belgów. Brązowi medaliści mistrzostw świata przyjadą, by walczyć o kolejne trzy punkty. Nasi południowi sąsiedzi jednak nie będą chcieli im oddać punktów. Wielką formę ostatnio pokazuje Tomas Souczek, który w pierwszej grze eliminacyjnej zanotował hat-tricka. Może to być ciekawy punkt dla drużyny czeskiej, a sam mecz będzie zderzeniem świetnych drużyn. Wszak Belgowie mają Hazarda. Thorgana, bo Eden leczy kolejny raz kontuzję. A ten pierwszy pokazuje dobrą grę, co może mu pomóc w ugruntowaniu pozycji w reprezentacji kosztem jego brata.