Kanał Sportowy wrócił na YouTube. „Cała sprawa daje mocno do myślenia co do przyszłości”

  • Internet
  • Kanał Sportowy
Autor: rafs

W godzinach popołudniowych w czwartek, 16 września Kanał Sportowy został przywrócony na platformę YouTube.

Tego samego dnia, wczesnym popołudniem, kanał został usunięty z serwisu Google „z powodu wielokrotnych lub poważnych naruszeń zasad YouTube, które dotyczą spamu, nieuczciwych praktyk i treści wprowadzających w błąd, lub innych naruszeń Warunków korzystania z usługi”.

Po kilkugodzinnej przerwie Kanał Sportowy został odblokowany. Nie ma na nim jednak odcinka programu „Oktagon Live”, w którym dyskutowano m.in. na temat walki kobiety z zawodniczką transseksualną. Jedna z osób miała stwierdzić, że „osoby transpłciowe nie powinny mieć prawa do brania udziału w walkach MMA”.

 

Usunięcie kanału skomentował Michał Pol, współtwórca projektu „Kanał Sportowy”. Stwierdził tajemniczo, że „cała sprawa daje mocno do myślenia co do przyszłości”.

 

Poprzednie blokady Kanału Sportowego

Wcześniej, w styczniu, czerwcu i lipcu bieżącego roku kanał otrzymywał blokady „za naruszanie Wytycznych dla Społeczności czy Warunków korzystania z usługi”. Twórcy nie mogli publikować filmów i prowadzić transmisji. W związku z problemami zdecydowano o przeniesieniu emisji na drugi kanał w ramach tej samej platformy. Kanał Sportowy został założony na YouTube 29 listopada 2019 roku. Założycielami Kanału Sportowego są Tomasz Smokowski, Mateusz Borek, Michał Pol i Krzysztof Stanowski. Smokowski był do 3 września bieżącego roku prezesem kanału. Zastąpił go na tym stanowisku Maciej Sawicki, były sekretarz generalny Polskiego Związku Piłki Nożnej.