Telewizja Polska w likwidacji pozyskała od Warner Bros. Discovery sublicencję na pokazywanie transmisji Pucharu Świata w biegach narciarskich kobiet.
Telewizja publiczna będzie pokazywała sezon począwszy od cyklu Tour de Ski, który rozpocznie się 28 grudnia sprintem stylem dowolnym w Toblach. Nadawca jednak na przedstawionej liście nie oznaczył finałowych zawodów Pucharu Świata w amerykańskim Lake Placid. Możliwe, że ta rywalizacja zostanie wyemitowana z odtworzenia.
Tym samym nie będzie zawodów w Ruce, Trondheim i Davos. Najpewniej jest to spowodowane tym, że telewizja Metro z końcem grudnia opuści MUX-8 telewizji naziemnej w związku z decyzją TVN Warner Bros. Discovery o nieprzedłużeniu koncesji naziemnej. Stacja będzie dalej emitowana drogą internetową, kablową i satelitarną. W Metrze nadawano od sezonu 2021/2022 zawody Pucharu Świata w biegach narciarskich. Miało to związek z nieudzieleniem TVP sublicencji, także na PŚ w skokach narciarskich.
Mamy kolejne bardzo dobre wieści, tym razem dla fanów sportów zimowych! 😍 pic.twitter.com/ftiIZRIfkb
— TVP SPORT (@sport_tvppl) September 10, 2025
Puchar Świata w biegach narciarskich kobiet – dlaczego są w darmowej telewizji?
Sublicencja ma związek z rozporządzeniem KRRiT z dnia 17 listopada 2014 roku w sprawie listy ważnych wydarzeń. W nim są między innymi transmisje z Pucharu Świata kobiet w biegach narciarskich. Jest to pozostałość po latach triumfów Justyny Kowalczyk, dzięki czemu transmisje były nadawane w Telewizji Polskiej do końca sezonu 2020/2021, a następnie przez cztery sezony w telewizji Metro.
KREW, POT I ŁZY❗
Heroiczna walka Jessiki Diggins zasługuje na wyrazy najwyższego uznania 🙌#fiscrosscountry #rukanordic pic.twitter.com/EHapCTcqGQ
— Eurosport Polska (@Eurosport_PL) November 26, 2023
Ta druga pokazywała również sprinty mężczyzn, gdy były nadawane biegi sprinterskie w ramach Pucharu Świata. Od zakończenia startów Justyny Kowalczyk w pełnym wymiarze Polki nie odgrywają znaczących ról w ramach cyklu. Trwają prace nad zmianą rozporządzenia przez KRRiT. Ta miałaby za zadanie usunięcie biegów narciarskich kobiet z listy ważnych wydarzeń.