TV Barrandov chwilowo nie nadawała swoich kanałów. W tle problemy finansowe spółki

  • Telewizja
Autor: rafs

Czeska grupa medialna Barrandov zmaga się z problemami finansowymi.

W nocy z piątku na sobotę 19/20.01.2024 roku kanały grupy Barrandov (TV Barrandov, Kino Barrandov, Krimi Barrandov) nagle zaprzestały nadawania programu. Zamiast niego emitowano według portalu Lupa.cz najpierw czarny ekran, a od 7:20 planszę kontrolną z nazwą grupy i aktualną godziną.

Powodem wyłączenia sygnału według portalu Blesk było odcięcie prądu w siedzibie stacji w praskiej dzielnicy Barrandov przez jego dostawcę. Jak dowiedział się portal Seznam Zpravy, nie opłacili bowiem rachunków za prąd, ponieważ przez zadłużenie grupy zablokowano ich konta bankowe. Aby dalej nadawać, musieli uregulować płatność do soboty do godziny 0:00.

Internauci nieprzychylni Jaromirowi Soukupowi w żartach stwierdzili, że program „Monoskop Jaromira Soukupa” jest najlepszym emitowanym na antenie stacji. Soukup jest jednym z właścicieli stacji. Brak zaufania wynika ze skrajnie prawicowych poglądów dziennikarza oraz stronniczości w rozmowach przeprowadzanych w jego programach publicystycznych. Oprócz nich, Soukup prowadzi także codzienny felieton z podsumowaniem dnia, program z reakcją na wydarzenia w sieci, teleturniej, podsumowanie tygodnia oraz gotowanie.

Emisję kanałów wznowiono po godzinie 10:00. Zasilanie prowadzone jest za pośrednictwem agregatorów prądotwórczych.

Uruchomiliśmy w międzyczasie własne źródła energii elektrycznej i od godziny 10:00 telewizja Barrandov ponownie nadaje. Widzów przepraszamy za problemy techniczne – poinformowała Andrea Geyer, dyrektorka wykonawcza grupy Barrandov.

Problemy finansowe grupy medialnej Barrandov

Istniejąca od 2009 roku grupa Barrandov zmaga się od miesięcy z niewypłacalnością, także pensji dla pracowników i sztabu technicznego. Ramówka przez to została mocno obcięta, a zamiast premier emitowane są głównie programy powtórkowe. Od października udziały w spółce mają po połowie Jaromir Soukup i Jan Czermak. Ten drugi jest właścicielem spółki „Servis-24” i specjalistą od rozwiązywania problemów zadłużonych firm. We wtorek, 16 stycznia spółka miała otrzymać indywidualne moratorium. Na jego podstawie mają miesiąc na opracowanie planu ratunkowego dla grupy medialnej.