Wołoszański na listach KO. „Sensacje XX wieku” zniknęły z ramówki TVP Historia

  • Telewizja
  • TVP
Autor: rafs

Zmiany w ramówce TVP Historia od 18 sierpnia. Słynny program został nagle usunięty.

„Sensacje XX wieku” zniknęły z ramówki TVP Historia na następne dni, jednak już w czwartek, 17 sierpnia mimo istnienia pozycji w ramówce nie wyemitowano tego programu.  Zauważyli to internauci na portalu X, a o temacie napisał dziennikarz Wirtualnej Polski, Patryk Słowik.  W komentarzu zamieszczonym pod wpisem, jeden z widzów zamieścił nagranie obrazu z aplikacji TVP GO, gdzie jest dostępny kanał TVP Historia. Gdy miał być nadawany program o 9:50, pokazywano dokument o Tajlandii. Pozycja nie była wcześniej zaplanowana w ramówce.

„Sensacje XX wieku” nadal można oglądać w postaci nagrań z telewizji na YouTube, a także za dodatkową opłatą w TVP VOD. Na razie nie wiadomo, czy publiczny nadawca także i stamtąd usunie program.

Państwowy nadawca najpewniej usunął pozycję z ramówki w związku z startem Bogusława Wołoszańskiego z list Koalicji Obywatelskiej do Sejmu. Ogłoszono to w środę, 16 sierpnia na konferencji prasowej ugrupowania. Znany dziennikarz ma wystartować z numerem 1 na liście w Piotrkowie Trybunalskim.

Kim jest Bogusław Wołoszański?

Bogusław Wołoszański ma 73 lata, jest dziennikarzem i popularyzatorem historii. To autor programu „Sensacje XX wieku” który nadawano w latach 1983-2005 i w 2015 roku na antenie TVP1, a ostatnią serię także w National Geographic. W sierpniu 2005 roku odszedł z TVP. Ponadto prowadził programy „Skarby III Rzeszy” i „Tajna historia XX wieku” w Polsat Play. Był członkiem PZPR. Jak informowała Rzeczpospolita, Wołoszański współpracował ze Służbą Bezpieczeństwa w charakterze tajnego współpracownika.

Świrski karze Radio Zet

Radio Zet otrzymało prawie pół miliona złotych kary od Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Ma to związek z wyemitowanymi 22 grudnia 2022 roku informacjami dotyczącymi przejazdu prezydenta Ukrainy przez Polskę. Według informacji Mariusza Gierszewskiego, amerykańskie służby miały nie zwrócić się o pomoc do polskich służb i policji. Zdaniem włodarzy radia, ocenianie przez przewodniczącego KRRiT Macieja Świrskiego co jest, a co nie jest dezinformacją wykracza poza jego kompetencje.