Śląsk może zdobyć „osiemnastkę”, Polska zaczyna Ligę Narodów, Włochy z Argentyną w Finalissimie

  • Felietony
  • Sportlight
Autor: rafs

W tym Sportlighcie być może ostatni mecz finałów Polskiej Ligi Koszykówki, Polska zaczyna walkę w Lidze Narodów, a na Wembley mecz Włochów z Argentyną w ramach Finalissimy.

Koszykówka, Energa Basket Liga, 5. mecz finałowy WKS Śląsk Wrocław vs. Legia Warszawa (piątek, 20:30 w Polsacie Sport i Super Polsacie, w przypadku zwycięstw Legii mecz 6. w niedzielę o 20:30, a mecz 7. we wtorek o 20:30)

fot. YT ŚląskBasketTV

Piąty i, być może, ostatni mecz w serii finałów Energa Basket Ligi. Śląsk Wrocław jest w walce o osiemnasty tytuł mistrzowski, pierwszy od 20 lat. Co ciekawe, prowadzą w serii finałowej do czterech zwycięstw 3:1. Triumfowali w Hali Stulecia w pierwszym meczu finałów, a także wygrali trzeci i czwarty mecz rozgrywany w Warszawie w hali na Bemowie. W drugim meczu, który był rozgrywany w Hali Orbita we Wrocławiu lepsza była Legia. Jej niewiele brakuje do tego, by wygrać ze Śląskiem. Wszystkie mecze finałów są zacięte i przeważnie niewiele dzieli obie drużyny. Wygraną w meczu numer 4 dał rzut z dystansu za 3 pkt Travisa Trice’a. On, jak i jego brat D’Mitrik, czy Aleksander Dziewa mogą być ważnymi zawodnikami, którzy mogą zamknąć serię o mistrzostwo Polski już w piątek. A jeśli nie w piątek, to w niedzielę w Warszawie na Bemowie. Ewentualny mecz numer 7 we Wrocławiu.

Piłka nożna, Liga Narodów UEFA, mecz Polska vs. Walia (środa, 17:50 w TVP1, TVP Sport i Polsacie Sport Premium 1)

fot. PZPN

Polska rozpoczyna trzeci sezon w Lidze Narodów, trzeci w elicie. Pierwszy mecz, będący również meczem otwarcia nowej edycji Ligi Narodów rozegrają we Wrocławiu z Walią. To stosunkowo najprostszy rywal reprezentacji Czesława Michniewicza w tych rozgrywkach. Innymi będą Belgia oraz Holandia. W Lidze Narodów Polska grała z Holandią dwa razy, oba mecze przegrała, mimo że w drugim spotkaniu na Stadionie Śląskim prowadziła 1:0. Strata dwóch bramek w krótkim odstępie czasu spowodowała porażkę 1:2. Belgia, czyli brązowi medaliści mistrzostw świata z 2018 roku są także poważnym rywalem. Będzie więc ciężko w tej edycji, ale ostatni mecz barażowy ze Szwecją pokazał, że ta reprezentacja jest w stanie walczyć z największymi drużynami o zwycięstwo.

Piłka nożna, Finalissima 2022, mecz Włochy vs. Argentyna (środa, 20:35 w Polsacie Sport)

fot. YT FIGC Vivo Azzurro – Nazionale Italiana Calcio

Po 29 latach został reaktywowany Puchar Mistrzów CONMEBOL-UEFA, czyli spotkanie mistrza Europy z mistrzem Ameryki Południowej o trofeum międzykontynentalne. Poprzednie dwa mecze odbyły się w 1985 i 1993 roku. W 1985 roku wygrała Francja z Urugwajem 2:0. 8 lat później Argentyna była lepsza od Danii po serii rzutów karnych. Po dogrywce było 1:1. Włosi w zeszłym roku zagrali fantastyczny turniej, triumfując po rzutach karnych z Anglią w wielkim finale mistrzostw Europy na Wembley. Argentyna triumfowała w Copa America, wygrywając w finale 1:0 z Brazylią po golu Angela di Marii.

Mecz ma trwać 90 minut, a w przypadku remisu o tym, kto zdobędzie trofeum Artemio Franchiego zdecydują rzuty karne. To pierwsze tak poważne starcie drużyn z obu kontynentów od lat. Jest to sprawdzian przed listopadowo-grudniowymi mistrzostwami świata, w których urzędujący mistrzowie Europy – Włosi nie wystąpią. Przegrali oni bowiem w półfinale barażów z Macedonią Północną. Argentyna natomiast awansowała i zagra w grupie z Polską, Meksykiem i Arabią Saudyjską.