Seria wpadek Kazimiery Szczuki w RMF FM – biliony, TOK FM i prośba o ciszę

  • Radio
  • Grupa RMF
Autor: rafs

Kazimiera Sztuka nie ma najlepszej serii od momentu, w której została prowadzącą „Popołudniowej rozmowy” w RMF FM. Dziennikarka, mimo zapewnień o poprawie, popełnia kolejne błędy.

RMF FM w ramach RMF24 wprowadziła nową ramówkę od jesieni 2022 roku. W niej, w ramach „Popołudniowej rozmowy” (po godzinie 18:00) pojawili się nowi prowadzący. Wśród nich jest Kazimiera Szczuka, krytyczka literacka, dziennikarka i działaczka feministyczna. Jest gospodynią poniedziałkowych rozmów.

„Niech pan przestanie mówić” i minister Jabłoński

Pierwszy wywiad Szczuki w RMF okrył się niesławą. Rozmawiała w nim w poniedziałek, 5 września z wiceministrem spraw zagranicznych, Pawłem Jabłońskim. Wielokrotnie podczas rozmowy Szczuka przerywała swojemu rozmówcy, aż wreszcie poprosiła, żeby przestał mówić. Słuchacze dopatrywali się ponadto licznych błędów merytorycznych (brak przygotowania do tematu o reparacjach), a także leksykalnych, myląc „biliardy” z „bilionami”.

Słuchacze w Internecie ponadto używali nawiązań do teleturnieju „Najsłabsze Ogniwo”, który Kazimiera Szczuka prowadziła w telewizji TVN w pierwszej dekadzie XXI wieku.

Całość rozmowy można obejrzeć poniżej:

Szczuka przeprasza – „Moje zachowanie było okropne”

W materiale zamieszczonym na Twitterze przez radio RMF w sobotę, 10 września Kazimiera Szczuka powiedziała, że jej zachowanie podczas wywiadu z ministrem Jabłońskim było okropne, niestosowne, głupie i chamskie. Zaprosiła również na drugą rozmowę w poniedziałek, 12 września.

Seria pomyłek nadal trwa – Kosiniak-Kamysz i TOK FM i RMF MF

Gościem Szczuki w poniedziałek, 12 września był Władysław Kosiniak-Kamysz, prezes Polskiego Stronnictwa Ludowego. Podczas rozmowy dziennikarka komplementowała brodę polityka, także kilka razy przerwała mu wypowiedź. Największą rzeczą, jaką zapamiętano dziennikarce jest pomylenie przez nią rozgłośni, w której prowadzi rozmowę. Ponadto dopatrywano się kolejnego błędu merytorycznego, który dotyczył kwestii „aborcji na życzenie”, gdy powiedziała, że ona mogłaby być do „12 miesiąca ciąży” (ciąża kobiet trwa 9 miesięcy – przyp. redakcji).

Z całością rozmowy z Kosiniakiem-Kamyszem można zapoznać się poniżej:

RMF FM w rozmowie z serwisem omediach.info potwierdziła, że stacja nie planuje wprowadzać zmian w poniedziałkowym wydaniu „Popołudniowej rozmowy”.